niedziela, 9 kwietnia 2017

Beauvais - wycieczka 1-dniowa

O Beauvais zapewne nikt w Polsce by nie usłyszał, a dla wielu podróżników to prowincjonalne miasteczko było pewnie anonimowe, gdyby nie pobliskie lotnisko w Tille, któremu tanie linie dały dumną nazwę Paris Beauvais. Choć tak naprawdę nie ma ono nic wspólnego z Paryżem, od którego jest oddalone o 85km.

Mając długą przesiadkę podczas powrotu z Korsyki do Polski, postanowiłem zobaczyć, nie jako przy okazji, to podobno urocze miasteczko.

Na zobaczenie Beauvais miałem prawie cały dzień czasu (od samego rana do późnego popołudnia). Piękna pogoda (przez cały dzień słońce) i dosyć wysoka temperatura 18°C sprawiły, iż zrobiłem sobie nie lada kwietniowy spacer.

Beauvais - przedmieścia
Beauvais - przedmieścia
Pierwsze kroki w centrum, jeszcze opustoszałym (bo jest niedzielny poranek), skierowałem do McDonald's na kawę, a potem przy pobliskim skwerze Places des Merchaux posiedziałem blisko pół godziny w słońcu. Miasteczko jest małe i wszystko można obejść w godzinę. A ja do odlotu mam sześć. Więc nigdzie się dziś nie śpieszyłem.

Places des Merchaux
Rue du 27 Juin
Jednym z nielicznych zabytków miasteczka jest uliczka Rue du 27 Juin. Stare kamieniczki sztachulcowe, każda inna i w innym kolorze robią niesamowite wrażenie.

Rue du 27 Juin
Budynek poczty
Dalej przez Rue Gambetta i Rue Carnot doszedłem do starego miasta z piękną gotycką katedrą św. Piotra (Saint Pierre Cathedrale). Najważniejszym jej elementem jest zegar astronomiczny z 12 metrowym mechanizmem.
Saint Pierre Cathedrale
Tuż za katedrą wejść można do Muzeum Departamental d'Oise. Wejście jest za darmo, a podziwiać można prace malarzy z tego regionu oraz mozaiki, wyroby z ceramiki. Szkoda że główna brama jest w remoncie i jest zamknięta.

Zabytkowa brama
Muzeum Departamental d'Oise
Obszedłem katedrę dookoła, potem przez Place Jeanne Hachette (główny skwer miasta) przy którym stoją dumnie klasycystyczne kamieniczki (zbombardowane i odbudowane w tym samym stylu po wojnie) i ratusz z XVIIIw. udałem się w kierunku rzeki oraz starej bramy (Tour Boileau), która kiedyś służyła także jako regulator rzeczny (coś jak połączenie tamy i budynku warownego).

Place Jeanne Hachette
Ratusz
Tour Boileau
Wracając nad rzeką doszedłem do dworca kolejowego. Ponieważ do odlotu zostały mi już tylko niecałe 3h, postanowiłem powoli wracać i jeszcze coś zjeść. Po drodze zahaczyłem o restaurację libańską , gdzie zjadłem pyszny kebab w zestawie. Faktycznie. Beauvais jest na tyle ciekawe, że warto się było tutaj wybrać. Spacer z centrum do lotniska (ok. 6km) zajął mi nieco ponad godzinkę. Oczywiście można było pojechać komunikacją miejską, ale po co, skoro jest taka ładna pogoda.