niedziela, 29 marca 2020

Mój spacer po... Kijowie

Myśl o tym żeby wybrać się na Ukrainę nachodziła mnie od chwili, kiedy to linie UIA (Ukrainian International Airlines) otworzyły połączenie z Gdańska do Stanisławowa (ukr. Ivano-Frankivsk). Byłem (to za dużo powiedziane) tam tylko raz, przelotem, w drodze do Dubaju. I poza terminal na lotnisku się nie ruszyłem. W końcu przyszedł dzień że i mój ulubiony Wizz Air zapowiedział uruchomienie połączeń z Gdańska do Kijowa na lotnisko Żuljany. Pierwsze  ceny... rewelacyjne, po 39 PLN w jedną stronę. Pamiętałem że ostatnio szukałem lotów do Odessy i znalazłem połączenie z Kijowa do Gdańska z przesiadką w Stanisławowie by UIA za 137 PLN. Chwila niecierpliwości i jest... cena dalej taka sama. Przeszukałem możliwe terminy (wtorki lub soboty) - i lecę 27.09 na jednodniówkę do Kijowa!!!
Bilety z Gdańska do Kijowa
WTOREK 27.09.2016

W Kijowie lądujemy po niespełna półtoragodzinnym locie. Tu jest 1 godzina do przodu. Przy lądowaniu towarzyszyła nam ładna, słoneczna pogoda. Ładnie było widać miasto przy podchodzeniu do lądowania.
Lotnisko Kijów Żuljany
Lotnisko Żuljany zlokalizowane jest blisko centrum miasta, przeznaczone raczej dla tanich linii, takich jak Wizz Air.

Do terminala dowiózł nas autobus. Budynek A został gruntownie odnowiony. Trochę postałem w kolejce po pieczątkę do paszportu, bo akurat przyleciały 2 inne samoloty (w tym z Katowic), ale po 30min byłem już w hali przylotów.

Terminal A lotniska w Kijowie
Na początek wymiana waluty na Hrywny (UAH). Miałem ze sobą Złotówki, bo w żadnym kantorze we Władku i w Pucku Hrywien nie było. Na lotnisku jest 1 bank i 1 kantor. Kantor zamknięty, więc został nam bank. A tu Złotówek nie przyjmują. Tylko EUR, GBP, USD. Na szczęście miałem 1 banknot 5 Euro, więc na bilet do centrum miałem. Kurs wymiany wszędzie taki sam.
Trasa trolejbusu nr 9
Do miasta jadę trolejbusem nr 9, przystanek jest ok. 400m przed halą terminalu A. Koszt przejazdu to 3 UAH, w przeliczeniu na nasze to 0,43 PLN.

Po 30min jazdy trolejbusem jestem prawie w centrum. Wysiadam koło stacji metra Uniwersytet, skąd najbliżej jest do Złotej Bramy. Po drodze wstępuję jeszcze do McDonald's na kawę. Jest dużo tańsza niż u nas. Cappuccino kosztuje tylko 19 UAH, czyli 2,75 PLN.

Złota brama
Ulicą Wołodymirską doszedłem do jednego z najstarszych zabytków Kijowa - Złotej Bramy, której budowę zakończono ok. 1037 roku. Stanowiła ważny element fortyfikacji miasta. Obecny kształt zabytek zawdzięcza renowacji z 1982 roku, z okazji 1500-lecia miasta.

Ulica Volodymyrska
Idąc dalej tą ulicą trafiłem na plac Sofijski, przy którym stoi pomnik Bohdana Chmielnickiego, bohatera Ukrainy, a także cerkiew Sofia Kijowska. Niestety z powodu napiętego harmonogramu zwiedzania tym razem nie wchodzę do środka (następnym razem). Na końcu ulicy widać także plac Michajliwski z Monastyrem św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach. Tu można wejść za darmo. Niestety podczas pobytu tutaj odbywała się msza, i nie chcąc zakłócać obrzędów nie wszedłem do środka.

Pomnik Chmielnickiego
Sofia Kijowska
Monastyr św. Michała Archanioła
O 11 jak zgłodniałem robię sobie przerwę na drugie śniadanie w pobliskim parku. Robi się coraz cieplej, choć wieje zimny wiatr.

Cerkiew św. Andrzeja
Ulicą Desiatynną i Andijiwski Uzwiz schodzę w dół do dolnych rejonów miasta. Ta część nazywana jest Padołem. Po drodze mijam Zamek Ryszarda Lwie Serce oraz ładnie odrestaurowane kamienice ze straganami, pamiątkami. Sam Padół niestety jest najbardziej zaniedbaną częścią stolicy którą dotychczas widziałem, stąd nie zatrzymuję się tutaj na dłużej i kolejką terenową za 3 UAH wracam na górę, na plac Michajliwski.

   
Mural na padole Kolejka terenowa
Stąd idę wprost na Majdan Niepodległości, po drodze wymieniając Złotówki na Hrywny. Za 50 PLN dostałem 325 UAH. Plac robi wrażenie oraz przysparza mieszane uczucia. Tuż obok placu, przy ulicy Instytuckiej gdzie poległo podczas starć z Berkutem najwięcej osób dalej palą się znicze, są portrety poległych, ludzie w mundurach dalej stoją czcząc pamięć swoich towarzyszy. Najmłodsza ofiara miała tylko 17 lat :(
Majdan Niepodległości
Majdan Niepodległości
Ulica Instytucka
Z Majdanu spacerem ulicą Instytucką idę w kierunku rzeki oraz dzielnicy Lipki, słynącej z licznych parków powyżej Majdanu. Spacerem robię rundkę dookoła dzielnicy i wychodzę na górnym odcinku Instytuckiej.

Zabytkowe kamienice
Każdy kto przybywa do Kijowa przynajmniej raz odwiedza Puzatą Chatę - taką lokalną restaurację z self-service. Także i ja , głodny tam zaglądam (ulica Chreszczatyk). Za dwudaniowy obiad z ciastkiem i sokiem płacę 92 UAH (niecałe 14 PLN).

Po obiedzie wsiadam w metro (linia czerwona) - płacę 4 UAH za bilet (w zasadzie to żeton) i jadę jeden przystanek do stacji Arsenalna, skąd spacerem kieruję się do Kijowsko-Peczerskiej Ławry - zabytku wpisanego na listę UNESCO. Wejściówka 20 UAH. Za możliwość robienia zdjęć trzeba dopłacić. Ja wyciągam aparat dopiero w środku :) Jest co pokazać.

   
Kijowsko-Peczerska Ławra Kijowsko-Peczerska Ławra
Widok na Dniepr
Kijowsko-Peczerska Ławra
Kawałek dalej znajduje się park tematyczny dotyczący Wielkiej Wojny Ojczyźnianej - wystawa militariów. Czując w nogach ilość kilometrów wracam ok. 16 na stację Arsenalna, skąd metrem najpierw do stacji Voksazalna, a stąd autobusem Skybuss nr 322 o 17:00 na lotnisko Boryspil.

Pomnik Matka Ojczyzna
Dziś przeszedłem 16,4km *(wg mapy Google). Łydki bolą. Ale warto było. Na pewno tu jeszcze wrócę, bo Ukraina mnie zachwyciła.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz