Pod koniec października zeszłego roku wpadł mi w ręce kod z Bravofly, dzięki któremu mogłem kupić bilety na lot Wizz Air ze zniżką 25.00€. Szybkie przeszukanie kierunków i terminów. I mam. Ostatni dzień sierpnia przyszłego roku - kierunek niemiecka Lubeka. Piękne hanzeatyckie miasto. Na miejscu będę miał popołudnie jednego dnia i przedpołudnie drugiego. Łączny koszt biletów 2.46€ za wylot i 14.99€ za powrót.
Powoli zbliżał się termin wyjazdu. Trzeba było postarać się o nocleg. Ponieważ miasto nie ma zbyć wielu niskobudżetowych miejsc do spania, zdecydowałem się na hotel
Ibis City **. W przedsprzedaży pokój 1-os kosztował 40.80€ (ok. 165 PLN). Co jak na sieciówke całkiem niezła cena. I do tego kolejny kwalifikowany nocleg do statusu. I trochę punktów wpadnie! W planowaniu spaceru po mieście korzystałem z mapy poniżej oraz przewodnika "Niemcy" Michelin - wydawnictwa Bezdroża 2009.
 |
Plan centrum Lubeki |
DZIEŃ 1 - NIEDZIELA 30.08.2015
Po pracowitym poranku (trzeba było przygotować pensjonat na kolejne przyjazdy) tuż po 11:30 jadę na lotnisko. Niedziela w sezonie to zazwyczaj dzień wyjazdowy i są korki, ale jakoś bez problemu dojechałem do Gdańska w niecałą godzinę. Auto zostawiłem na parkingu u Wojtka - koszt 30 PLN. Podwiózł mnie pod terminal - i tu sporo zmian w małej architekturze (ostatni raz na lotnisku byłem w maju). Jest nowy dworzec autobusowy, dziś uruchomiono próbny przejazd koleją metropolitalną. Oddano też do użytkowania nową część terminalu 2.
Po spokojnym, godzinnym locie lądujemy w
✈ Lübeck / Blankensee. Mimo wcześniej zapowiadanej słabej pogodzie, niemiecka ziemia wita mnie słonecznie. Jest trochę chłodniej niż w Polsce, ale 21°C. Jest 15:05. Szybko wychodzę z terminala lotniska (tak na prawdę to większy barak, dziennie stąd odlatują 2 samoloty) by zdążyć na autobus nr 6 o 15:10 jadący do centrum. Udało się! Koszt przejazdu - 3.10€
Po dojechaniu do centrum wysiadłem koło majestatycznej, przepięknie zachowanej Bramy Holsztyńskiej, zabytku wybudowanego w 1469 roku. Fajna pogoda sprawia że zdjęcia wychodzą super. Przechodzę przez bramę i kieruję się do kościoła św. Piotra (Petrikirche) gdzie można wjechać na wieżę - punkt widokowy. Koszt 3.50€. Ponieważ wieża jest zamknięta w poniedziałki, więc koniecznie musiałem wjechać dzisiaj.
 |
Holstentor |
 |
An der Obertrave |
Stare miasto z góry robi niesamowite wrażenie. Niestety powoli psuje się pogoda. Zjeżdżam na dół i idę na Marktplatz, przy którym stoi okazały ratusz z 1250 roku.
 |
Widok z wieży Petrikirche na Holstentor |
 |
Widok z wieży Petrikirche na Marienkirche |
 |
Marktplatz |
Głodny idę coś przekąsić - curry wurst z frytkami, a ponieważ powoli zaczyna padać, szybkim krokiem idę do hotelu, oddalonego o niecałe 800m od dworca holejowego. Wieczorem jeszcze tylko na chwilę wychodzę do pobliskiej restauracji na kolację. Potem statusowe piwko w hotelowym barze i szybko idę spać - zmęczony sezonem i podróżą.
DZIEŃ 2 - PONIEDZIAŁEK 31.08.2015
Poranek wcale nie zapowiadał ładnej pogody. Wstałem po 8, śniadanie, i jak wyszedłem przed 10 z hotelu zza chmur dopiero wyszło słońce. Do centrum miałem kawałek. Po drodze wszedłem na dworzec autobusowy żeby zerknąć, skąd odjeżdża autobus na lotnisko.
Na początek mijając bramę miejską skręciłem w prawo w An der Obertrave. Idąc promenadą nad kanałem doszedłem do katedry Dom zu Lübeck, wybudowanej już w XIIw. w stylu romańskim. Przebudowana na styl gotycki wiek później. Wewnątrz katedry znajduje się gigantyczny krzyż wyrzeźbiony między 1470 a 1477r. Tuż za nią zaczynają się uliczki (St-Annen Str. i Balauerfohr), które przypominają o hanzeatyckim charakterze miasta. Choć oczywiście nowoczesne budynki wplecione w starą okolicę rażą strasznie. No ale taki urok czasów socjalizmu i budowania bez opamiętania.
 |
|
 |
Kolorowe domki nad kanałem | |
Dom zu Lübeck |
Mimo wojny w Lubece zachowała się bardzo duża część starego miasta m.in. kościoły św. Katarzyny i św. Jakuba, budynek szpitala Ducha Świętego czy Burgtor - brama zamkowa położona przy kanale, który kiedyś łączył Lubekę z ujściem rzeki Łaby oraz budynek gildii morskiej.
 |
Burgtor |
 |
Bereite Str. (na tyłach ratusza) |
Centralnym punktem miasta jest ratusz przy Marktplatz (który widziałem już wczoraj) oraz kościół NMP (Marienkirche). Sporo tutaj ogródków piwnych oraz knajpek. Czas coś zjeść i wypić kawę.
Po przejściu całej Bereite Str. i Marlesgrube Str. ponownie doszedłem do kanału. Słońce już mocno przygrzewało. Ostatnią godzinę przeznaczyłem na spacer deptakiem położonym przy Holstenhafen aż do Drehbrücke. Czas wracać na stację kolejową.
 |
An der Untertrave |
Na lotnisko jadę autobusem nr 6 o 13:42. Przez te niecałe 4h
spokojnie przeszedłem przez miasto i bez pośpiechu doszedłem na dworzec.
Jednym słowem - fajnie spędzony dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz